Na tym blogu pociągniemy dalej temat języka niemieckiego, w którym jestem od lat zakochana. Pójdziemy nie tylko tropem idiomów, ale też zahaczymy o filmy, literaturę i muzykę. Zajrzymy, co jest wymagane przy różnych egzaminach, pomyślimy nad wyrażeniami i słownictwem przydatnymi na co dzień.
Z tematem języka niemieckiego związane jest także zagadnienie dwujęzyczności. Wychowuję dwujęzycznie córkę metodą OPOL (jeden rodzic, jeden język - napiszę o tym w osobnym artykule) - ja mówię do niej po po polsku, a tata po niemiecku. W międzyczasie urodziła nam się druga córeczka, do której także stosujemy tę samą metodę, lecz na efekty poczekamy, aż zacznie mówić. Na tym blogu chciałabym opowiadać Wam o postępach związanych z dwujęzycznością moich dzieci i o pomocach, jakie przy tym stosujemy.
Ostatnia kwestia to Niemcy. Pierwszym miastem, jakie dobrze poznałam, był Berlin - mieszkałam w nim 6 lat i pokochałam całym sercem. Przyszła jednak pora na zmiany i przenieśliśmy się do pięknego, niezwykle romantycznego miasteczka w Saksonii. Gdzie dokładnie, opowiem Wam następnym razem.
Miłego czytania!